Sigrid Nikutta – specjalistka od rzeczy niemożliwych

Fot. Sigrid Nikutta. Autor: Stefanie Loos / re:publica 19.
Fot. Sigrid Nikutta. Autor: Stefanie Loos / re:publica 19.

Reakcja branży i mediów sprawiła, że Sigrid Nikutta zmieniła zdanie w sprawie gwarantowanych przez prawo parytetów. „To wtedy dotarło do mnie, jak daleko jesteśmy w Niemczech od obsadzania stanowisk na podstawie kompetencji“ – przyznała w wywiadzie dla tygodnika „Stern“.[4]

Zainteresowanie mediów „kobietą na eksponowanym stanowisku“ nie słabło także później – gazety szeroko komentowały m.in. urodzenie przez Nikuttę dwojga kolejnych dzieci w czasie kierowania BVG, a także jej szybki powrót do pracy. Nie mniejsze poruszenie wywoływał fakt zabierania niemowlęcia na zebrania zarządu i karmienia go piersią podczas wielogodzinnych posiedzeń. Kontrowersje wzbudzał również fakt rezygnacji z pracy męża menadżerki i przejęcie przez niego obowiązków domowych.

BVG za czasów kierowania przez Sigrid Nikuttę odnotowało po raz pierwszy od dziesięcioleci zysk z prowadzonej działalności. Liczba przewożonych rocznie pasażerów wzrosła do 1,1 miliarda. Nie wszystko udało się usprawnić – przestarzała flota autobusów i pociągów metra, a także powolna jej modernizacja sprawiły, że liczba odwołanych przejazdów znacząco wzrosła. Mimo to bilans szefowania Nikutty BVG postrzegany jest dziś pozytywnie. Wielkim sukcesem okazała się ironiczna i samokrytyczna kampania wizerunkowa „Weil wir dich lieben“, której poprzez naśmiewanie się ze słabych stron berlińskiego przedsiębiorstwa transportowego (np. gburowatości kierowców czy spóźniających się autobusów) udało się zbudować rozpoznawalną i jedyną w swoim rodzaju markę.

Po blisko dziesięciu latach sprawowania stanowiska w Berlinie, w listopadzie 2019 roku, Sigrid Nikutta została powołana w szeregi zarządu koncernu Deutsche Bahn, w którym odpowiada za transport towarowy. Wybrano ją także prezeską zarządu DB Cargo AG. Tym samym Nikutta została pierwszą od 185 lat kobietą na czele tej spółki. Z biegiem lat do menadżerki przylgnęło miano specjalistki od trudnych zadań. Tak postrzegana jest też jej rola w DB Cargo – spółka od lat przynosi straty, a odsetek zatrudnionych w niej mężczyzn wynosi niemal 90 procent. Zadaniem Sigrid Nikutty będzie więc nie tylko restrukturyzacja firmy, ale także zwiększenie udziału kobiet wśród personelu. To ostatnie będzie z pewnością wyzwaniem trudnym, ale biorąc nastawienie i osobiste doświadczenia szefowej spółki z pewnością nie niemożliwym: „Chciałabym pokazać, że dzieci i kariera w żadnym wypadku się nie wykluczają. Podkreślę jednak, że nie zawsze jest to łatwe. Ale jest to możliwe i można czerpać korzyści z obu tych światów. Być może jestem tak wytrzymała w swojej pracy, ponieważ mam pełne i szczęśliwe życie prywatne.“[5]

 

Monika Stefanek, lipiec 2021 r.

 

[4] Tamże

[5] S. Gronwald, K. Stawski, Bahn-Vorständin Nikutta: "Ich pflege im Berufsleben das Image einer Dampfwalze". W: stern.de, 23.11.2020, dostęp online: 05.07.2021 (https://www.stern.de/politik/sigrid-nikutta--deutsche-bahn---der-gesamt…)