Mithu M. Sanyal

Dr Mithu Sanyal: pisarka, dziennikarka, kulturoznawca.
Dr Mithu Sanyal: pisarka, dziennikarka, kulturoznawca.

W tym samym czasie Sanyal musiała zmagać się również z krytyką ze strony innych feministek, przekonując się już po raz kolejny, że JEDNO JEDYNE feministyczne stanowisko czy ugrupowanie nie istnieje – ani w Niemczech ani gdziekolwiek indziej. Niepokoi ją również debata o „białym feminizmie”, która rozgorzała na nowo po wywiadzie czasopisma „Annabelle” z Sophie Passmann w lipcu 2022 roku, bowiem „biały feminizm” jest problemem, nawet jeśli ten, który reprezentuje Passmann wcale wrogiem nie jest. Sanyal w coraz większym stopniu interesuje się związkiem między ruchami feministycznymi a antykolonialnymi lub postkolonialnymi, które odgrywają istotną rolę w Indiach. Dla uzupełnienia dodaje: „Przykładem osoby w Polsce, która bardzo dużo w tym kierunku robi i mnie inspiruje jest Maria Janion”.

O postrzeganiu sąsiedniego kraju, Polski, przez Niemców Mithu Sanyal mówi: „Nierzadko wiadomości dotyczące naszego sąsiedniego kraju brzmią jakby dotyczyły republiki bananowej, w której bananów wprawdzie nie ma, za to jest mizoginizm i ksenofobia”. I nawet jeśli Sanyal w pewnym stopniu to rozumie, biorąc pod uwagę konserwatywny backflash w Polsce czy wypaczenia typu ustawa aborcyjna, , to irytuje ją historyczna niepamięć Niemców w spojrzeniu na Polskę: „Kto na przykład wie, że do 1993 roku Polska miała jedno z najbardziej progresywnych ustawodawstw aborcyjnych w Europie? I kto wie, że historia kolonializmu nie zawsze rozgrywa się w krajach egzotycznych, czego przykładem jest Cesarstwo Niemieckie w swej ekspansji kolonialnej na wschód Europy?”

Sanyal dotąd rzadko bywała w Polsce. Bardzo żałuje, że przed śmiercią matki nie zdążyła pojechać z nią do kraju przodków i odwiedzić krewnych. Pierwszy raz pojechała do Krakowa po otrzymaniu zaproszenia Instytutu Polskiego na Festiwal Conrada. Pobyt podsumowała tak: „Było wspaniale. Byliśmy też na Targach Książki, gdzie kupiłam sobie ręcznie dziergane pończochy. Kraków to chyba najładniejsze miasto, w którym kiedykolwiek byłam”. 

Mithu Sanyal pracuje obecnie nad swoją drugą powieścią. Według niej czytelnicy mogą spodziewać się przygody, której pełna napięcia i zwrotów akcja rozgrywa się na początku XX w. Ważnym elementem tej historii są podróże w czasie i zagadka zamkniętego pokoju, czyli właściwie niemożliwy do rozwiązania przypadek kryminalny polegający na uprowadzeniu ofiary z niedostępnego pomieszczenia, mimo że wszystkie drzwi i okna były cały czas monitorowane przez policję. Przede wszystkim jednak chodzi o pytanie, czy walka bez użycia broni jest zawsze lepsza niż walka z jej użyciem. Sanyal komentuje to: „W Indiach zawsze myśleliśmy, że dobrze postąpiliśmy i zwyciężyliśmy Brytyjczyków wyłącznie bez użycia przemocy. Takie proste to jednak nie jest, ponieważ Wielka Brytania nigdy nie zrezygnowałaby z Indii, gdyby ostatecznie nie doszło do krwawych starć [na tle religijnym]”. 

Zanim jednak ta druga, niecierpliwie oczekiwana powieść ujrzy światło dzienne, wydawnictwo Kiwi wyda książkę Mithu Sanyal, która poza literaturą niemiecką studiowała także literaturę angielską, poświęconą Emily Brontë. Ukaże się ona 6 października 2022 roku w serii „Książki mojego życia”.

 

Anselm Neft, lipiec 2022 r.

 

Strona internetowa pisarki: www.sanyal.de