Kosmopolacy z Bochum: Europejska kultura z polskimi akcentami w Zagłębiu Ruhry

Ad van Rijsewijk i Emanuela Danielewicz w Duisburgu, 2012 r.
Ad van Rijsewijk i Emanuela Danielewicz w Duisburgu, 2012 r.

Napis Kosmopolen, nierzadko wykonany zygzakowatą, zamaszystą i zdecydowaną czcionką Magneto, jest częstym elementem plakatów zapowiadających koncerty, spotkania autorskie i wystawy, które od 2008 roku odbywały się między Dortmundem i Krefeldem. Cóż kryje się za tym słowem i dlaczego kojarzy się ono z tak różnymi wydarzeniami? Kosmopolen to „marka kulturowa“, która skupia wokół siebie artystki i artystów (ale nie tylko) z Zagłębia Ruhry (i nie tylko stąd) z polskimi korzeniami (choć nie tylko) w celu rozwijania kultury, ale oczywiście nie tylko po to. Warto tu choćby wspomnieć o koncertach muzyczno-literackich dla dzieci „Kasienki & Tuwim“, festiwalu muzycznym „New Polished Tunes“ czy też o licznych spotkaniach autorskich.

Brzmi wszechstronnie, a nawet nieco zagmatwanie? Tym bardziej należy dokładniej przyjrzeć się temu, co się kryje pod nazwą Kosmopolen, bowiem to pozwoli nam odkryć wiele śladów polskiej, ogólnoniemieckiej a także niemieckiej kultury Zagłębia Ruhry.

 

Stowarzyszenie i inicjatywa
 

To, że Kosmopolen otrzymało status zarejestrowanego stowarzyszenia (eingetragener Verein, e. V.) było właściwie tylko formalnością – wyjaśnia Emanuela Danielewicz, współzałożycielka i przewodnicząca stowarzyszenia aż do jego rozwiązania. To ona właśnie była głową i sercem tej inicjatywy. Słowo „inicjatywa“ jest lepszym określeniem niż „stowarzyszenie“, które kojarzy się raczej z czymś, co trąci myszką – zauważa Danielewicz, fotografka z własnym studio i galerią przy Springerplatz 29a w Bochum. I nawet, jeśli czasami używa też słowa „kolektyw“, to jednak opowiadając o „Kosmopolakach“, którzy zrobili to czy tamto, najczęściej ma na myśli pojedyncze osoby, które były członkami Kosmopolen.

Zdarzały się okresy, kiedy do stowarzyszenia należało 35 członków, w większości artystek i artystów. Byli wśród nich muzycy: Vitold Rek, Robert Kusiolek i Benjamin Garcia, a także pisarz Artur Becker, aktor Joachim Król i aktorka Monika Bujinski.

Na przełomie 2019 i 2020 roku doszło do oficjalnego rozwiązania stowarzyszenia. Najwyraźniej forma prawna inicjatywy nie sprawdziła się, mimo iż organizowane przez nią imprezy rosły w siłę i zyskiwały coraz większą popularność. Na przykład trudno sobie wyobrazić, by podczas corocznego miejskiego festiwalu „Bochumer Musiksommer“ (Muzyczne Lato w Bochum) zabrakło Kosmopolaków. Pomimo formalnego rozwiązania stowarzyszenia, marka istnieje jednak nadal i jest nawet zarejestrowana pod znakiem towarowym: Kosmopolen®. Dlatego też podczas kolejnych edycji „Bochumer Musiksommer“ nie zabraknie Kosmopolaków na festiwalowej scenie.

Statut Kosmopolen e.V. zawiera stereotypowe sformułowania typu: jednym z celów jest „wspieranie sztuki i kultury“. Podobnie ma się sprawa z trzema następującymi, jeszcze bardziej interesującymi zapisami. Pierwszy dotyczy wskazania: członkowie stowarzyszenia widzą siebie jako osoby, które „mając na uwadze nowe pokolenia, wskazują im drogę do zrozumienia muzyki, sztuki i literatury“. Drugi odnosi się do kwestii szczególnie dla nich ważnych: do wymiany i otwartości, gdyż „innowacje i inspiracje zawsze przychodzą z zewnątrz“. A w trzecim jest mowa o tym, że dążeniem Kosmopolen jest „wspieranie dialogu między tym, co było, co jest i co będzie“.[1] Tego rodzaju deklaracje występują w wielu statutach stowarzyszeń kulturalnych i są mile widziane w urzędach ds. kultury.

Statut przewiduje „wspieranie porozumienia pomiędzy narodami: polskim i niemieckim“, jednak Emanuela Danielewicz stwierdza, że chodzi o coś więcej, podkreślając rolę kultury Zagłębia Ruhry jako elementu łączącego różne kultury. Niektórzy Kosmopolacy urodzili się w Niemczech; takim przykładem jest aktor Joachim Król, który przyszedł na świat w Herne. Inni przyjechali do Niemiec jako dzieci – podobnie jak Danielewicz, która najpierw mieszkała w Berlinie i później osiadła w Bochum. Są wśród nich też tacy, którzy – jak wokalistka jazzowa Kasia Bortnik – przybyli do Niemiec na studia albo w chwili przyjazdu byli jeszcze bardziej dorośli. Nie brak też takich, którzy nie mają polskich korzeni, co dotyczy np. muzyka Benjamina Garcii.

Współpraca Kosmopolaków narodziła się w Bochum, konkretnie w miejscu zamieszkania i pracy założycielki stowarzyszenia Emanueli Danielewicz. Niemniej jednak, nie wszyscy członkowie byli „Zagłębiakami znad Ruhry“, toteż idea „kosmopolskości“ trafiła również do Hanoweru, Berlina i Kolonii. Polskość z zasady i tak wpisuje się w europejskość, o czym będzie mowa jeszcze później. Inną ważną sprawą dla Danielewicz jest odkrywanie śladów dawnej kultury żydowskiej. Również ona wniosła wkład do kultury europejskiej i również ona łączy kultury polską i niemiecką.

 

[1] Vereinssatzung des Kosmopolen e.V. [Statut stowarzyszenia], na stronie: http://kosmopolen.org/verein-organisation/ (stan na dzień 04.11.2017 r.).

Od festiwalu aż po kulturę przemysłową
 

Pierwszy rok kalendarzowy po założeniu stowarzyszenia Kosmopolen rozpoczął się z impetem. Na przełomie lutego i marca 2009 roku stowarzyszenie zaprezentowało się na „Kosmopolen-Festival“ – festiwalu, który pozwolił bezpośrednio zapoznać się z szeroką ofertą kulturalną stowarzyszenia. I tak, w Stanzwerk, byłej tłoczni w Bochum-Sundern, mieszkanka Bochum Ksymena Woka oraz autor i performer Wojciech Stamm czytali swoje utwory. Część muzyczną zapewnili: polski kontrabasista jazzowy Vitold Rek wraz ze swoim zespołem EastWestWind oraz zespół Disguise Katrin Mickiewicz z Essen, która w swoich kompozycjach łączy elementy muzyki polskiej i bułgarskiej. Rozwieszone na ścianach obrazy i fotografie, między innymi Krzysztofa Grusego, stanowiły dopełnienie całości programu. Krótko po tym Stanzwerk trafił na listę obiektów leżących na Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego. Czyżby przypadek?

Festiwal zapoczątkował sporo kolejnych wydarzeń pokazujących potencjał twórczy znanych i mniej znanych artystów, i to nie tylko Polaków. Emanuela Danielewicz często podkreśla w swoich wywiadach, że dostrzega talenty i stara się je wspierać tam, gdzie tylko jest to możliwe. Wiele imprez jest realizowanych w oparciu o koncepcję cyklicznego wydarzenia artystycznego z udziałem stałej grupy artystów oraz gości. Jedną z nich są wieczory muzyczno-recytatorskie pod nazwą „Remember“, upamiętniające wyzwolenie obozu koncentracyjnego Auschwitz. Z tej okazji w 2011 roku w kościele Christuskirche w Bochum wystąpił zespół Kroke a w części recytatorskiej wzięli udział Joanna Stanecka i Frank Wickermann.

Szczególne związki łączyły stowarzyszenie między innymi z LWL-Industriemuseum Zeche Hannover (Westfalskie Muzeum Przemysłowe Kopalnia „Hannover“) z siedzibą w dzielnicy Bochum Hordel, tuż przy granicy z Herne-Eickel. W 2011 roku odbył się tu międzydyscyplinarny festiwal „Ein Mehr sehen“ (Widzieć więcej), realizowany w ramach projektu „Rok Polski w Nadrenii-Westfalii 2011/2012“. Wystawy muzeum koncentrują się głównie wokół tematu imigracji, podejmowanego również przez Kosmopolaków. Nie dziwi zatem, że też przy tej okazji zorganizowali oni spotkania muzyczno-literackie z udziałem wielu uczestniczek i uczestników. Nazwa tego weekendowego wydarzenia – „Widzieć więcej“ – nawiązywała do polskich imigrantów w Niemczech, którzy w odróżnieniu do wielu innych grup imigranckich są wciąż raczej mało widzialni. I właśnie Kosmopolakom chodziło o przedstawienie wszystkich ich wpływów w nowym środowisku. Ostatecznie działania inicjatywy spotkały się z uznaniem Dietmara Ossesa, historyka i dyrektora muzeum Zeche Hannover, który w swoim odczycie pod tytułem „Von Ruhrpolen zu Kosmopolen“ (Od Polaków z Zagłębia Ruhry do Kosmopolaków) wskazał zmianę postrzegania Polaków przez otoczenie, podsumowując: Wczoraj Polacy byli niewidzialnymi robociarzami, dzisiaj widać i słychać ich na wszystkich scenach.

Nie wszystkie imprezy odbywały się z inicjatywy samego stowarzyszenia. Były także takie, których pomysłodawcami byli inni, a Kosmopolacy brali w nich udział na ich zaproszenie. To fakt, który świadczy o silnej sieci kontaktów członków inicjatywy – sieci, która łączy i zwiększa ich społeczną widzialność, a jednocześnie dowodzi, że eventy Kosmopolaków były i nadal są bardzo lubiane. I tak na przykład Kasienki, czyli Katrin Mickiewicz, Kasia Bortnik i Benjamin Garcia, podczas swoich corocznych, gwiazdkowych koncertów „Kasienki & Kolędy“ niemalże obserwować jak szybko rosną dzieci – ich wierna publiczność.

Kim jest Kosmopolak?
 

Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta. Definicji tego pojęcia jest co najmniej tyle ilu członków liczyło stowarzyszenie, a nawet jeszcze trochę więcej. Pojęcie kryje w sobie nie tylko pewien typ człowieka – to także koncepcja, stan umysłu. Termin stworzył pisarz i eseista Andrzej Bobkowski (1913–2013) prawdopodobnie już w 1960 roku. W tym roku ukazał się w paryskiej „Kulturze“, polskim czasopiśmie emigracyjnym, jego artykuł Biografia wielkiego Kosmopolaka poświęcony Josephowi Conradowi (1857-1924), wielkiemu Polakowi urodzonemu w Cesarstwie Rosyjskim, który odbył wiele podróży, m.in. do Afryki i południowo-wschodniej Azji, a ostatecznie osiadł w Wielkiej Brytanii. Dziś zalicza się go do grona najważniejszych angielskojęzycznych pisarzy przełomu XIX i XX w. Jego dzieło „Jądro ciemności“ zostało zekranizowane pod tytułem „Czas Apokalipsy “ (ang. Apocalypse Now).

Słowo Kosmopolak jest zbitkiem słów „kosmopolita“ i „Polak“. Bobkowski nie używa go jednak tylko w odniesieniu do podróżnika, człowieka obytego ze światem o polskim pochodzeniu. Raczej odkrył w nim synonim polskiego emigranta: Joseph Conrad nie „był oczywiście Anglikiem [...]. Ale także nie był już całkowitym Polakiem. Był typowym okazem Kosmopolaka i jako do takiego okazu należy do niego podchodzić.“[2] Do tego takiego, o którym Polacy wciąż mówią z lekkim zawstydzeniem, mimo że mieli wielu Kosmopolaków, w tym kilku bardzo wybitnych. Wśród tych ostatnich Bobkowski wymienia między innymi Fryderyka Chopina.[3]

Kosmopolak jest więc, według Bobkowskiego, Polakiem na emigracji, który już nie jest w pełni Polakiem, ale też nie jest prawdziwym Anglikiem, Amerykaninem, Niemcem, „Zagłębiakiem znad Ruhry“ itd. Rozmaite skojarzenia, które to pojęcie nasuwa, oraz różnorodność Polonii, czyli Polaków mieszkających za granicą, spowodowały jednak, że termin ten się przyjął. Kosmopolak może być jednym i drugim. Może być człowiekiem łączącym w sobie sprzeczności. Może być jednym i drugim, a nawet kimś więcej. W 2016 roku Artur Becker wydał tom esejów „Kosmopolen: Auf der Suche nach einem europäischen Zuhause“ (polskie wydanie: Kosmopolska i Kosmopolacy. W poszukiwaniu europejskiego domu, TAiWPN Universitas, Kraków 2019). Dla niego Kosmopolen to „miejsce relaksu, inspiracji, a przede wszystkim miejscem, które jest ostoją“.[4] Inicjatywę w Bochum znał już wcześniej, ale po publikacji tegoż tekstu został jej członkiem.

Stowarzyszenie zdawało sobie sprawę z trudnej do zdefiniowania wieloznaczności tego pojęcia. Z jednej strony bagatelizowało znaczenie tej nazwy: „W najlepszym przypadku nazwa jest tylko niejako słowem kluczem. Szybko budzi zainteresowanie i nie powinna być brana zbyt poważnie (przynajmniej chcielibyśmy, aby tak było). Kim jest, kim był lub kim będzie Kosmopolak, zawsze zależy od naszych pomysłów i celów, od sposobu ich realizacji – bo wszystko zależy od treści.“[5] Z drugiej strony, ciekawe że przytoczone objaśnienie znalazło się – paradoksalnie – na samym końcu długiego wywodu na temat znaczenia nazwy umieszczonego na podstronie strony internetowej stowarzyszenia.

Decyzja o nazwie stowarzyszenia zapadła podczas fotograficznej sesji portretowej z aktorem Joachimem Królem. Emanuela Danielewicz przypomina sobie, że kiedy w rozmowie w trakcie fotografowania aktor zasugerował tę nazwę, ona stwierdziła: „Weźmiemy ją, jeśli dołączysz do nas.“ Po jego reakcji – Król skwitował to krótkim „Jasne, że tak“ – sprawa została przesądzona i to niezależnie od tego, że w jednym z późniejszych wywiadów udzielonych dziennikowi „Der Tagesspiegel“ aktor o śląskich korzeniach powiedział: „Tylko nie mów, skąd pochodzisz.“[6]

 

[2] Andrzej Bobkowski, Biografia wielkiego Kosmopolaka, [w:] Kultura (1960), s. 19–32, tu: s. 32.

[3] Tamże.

[4] Geschichte des Namens: Kosmopolak, zu deutsch Kosmopole [Historia nazwy stowarzyszenia], na stronie: http://kosmopolen.org/kosmopolen-bochum/geschichte-des-namens/ (stan na dzień 01.03.2021 r.).

[5] Tamże.

[6] Markus Ehrenberg, Erzähl’ bloß nicht, wo du herkommst, Tagesspiegel.de, 09.05.2011 r. Dostęp w Internecie: https://www.tagesspiegel.de/gesellschaft/medien/interview-erzaehl-bloss-nicht-wo-du-herkommst/4146730.html

Każdy Kosmopolak jest inny, czasami nawet wcale nie jest Polakiem
 

Może to i dobrze, że nazwę „Kosmopolak“ każdy może rozumieć jak chce, bo każdy z członków może uważać się za Niemca, Polaka, jednego i drugiego, albo żadnego z nich. Biorąc pod uwagę poczucie tożsamości narodowej, każdy ma swój własny, indywidualny sposób patrzenia na swoje zadanie, swoje powołanie – na swoją sztukę.

W wywiadzie dla Porta Polonica wokalistka jazzowa Kasia Bortnik zdradza nam, w jaki sposób tożsamość i sztuka splatają się w jej twórczości. W 1997 roku opuściła rodziców i rodzeństwo, by studiować w sąsiednim kraju, i bez wahania stwierdza: „Oczywiście, jestem Polką.“ Po chwili zastanowienia dodaje: „Niemcy stały się moim drugim domem.“ Jak określi siebie, gdy jej rodziców już nie będzie? Jeden z jej utworów nosi niemiecki tytuł „Heimat“, choć cały jego tekst jest po polsku. Kasia Bortnik śpiewa w nim między innymi słowa: „Chcę być tam gdzie soczyste gaje, słowa ojczyste dumne jak żurawie, czyny szlachetne i serca otwarte na dobro i prawdę.”

W muzyce, którą tworzy, inspirują ją obrazy z dzieciństwa na Śląsku. W 2019 roku nagrała album „The Moon Is Just a Fake“, na którym śpiewa śląską pieśń ludową „Kiej na mojej jo mateczce“. Kasia Bortnik urodziła się we Wrocławiu, dlatego też najchętniej pisze po polsku, jej ojczystym języku, ale też po angielsku, który – jak sama mówi – jest dla niej językiem serca. Jak dotąd, nie miała jeszcze odwagi pisać niemieckich tekstów. Dopiero niedawno odkryła poezję Hilde Domin i z miejsca miała w głowie melodie do tych wierszy. Obecnie pracuje nad ich muzycznym opracowaniem.

Inaczej jest w przypadku twórczości Emanueli Danielewicz. Dziedzina, którą reprezentuje, czyli fotografia, nie wiąże się z żadnym językiem. Podobnie jak w każdej innej dziedzinie sztuki, istnieją w niej różne szkoły i style. Fotografia amerykańska różni się od europejskiej – wyjaśnia Emanuela Danielewicz. Jeśli jednak pada stwierdzenie, że ona reprezentuje polską fotografię, to uznaje je za zarzut wobec jej twórczości. Ona tworzy portrety i nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek narodowością.

Jej sztuka jest najwyżej europejska. „To co polskie jest europejskie“ – mówi Emanuela Danielewicz. Podczas rozmowy wielokrotnie zwraca uwagę na to, że prądy nacjonalistyczne zwłaszcza w Polsce, choć także w innych krajach, przybierają na sile. Osobiście oraz za pomocą swojej twórczością dąży do przezwyciężania barier narodowościowych lub co najmniej do pokonywania nacjonalizmów. „Fotografia portretowa to dialog“, a dialog jest mostem między dwoma tak zwanymi „frontami“. Z tego też względu nie cierpi pojęć „niemcopolacy“ czy „niemiecko-polskie wydarzenia kulturalne“. W nich tkwi nie tylko jeden, ale aż dwa nacjonalizmy!

Kosmopolen powinno wskazywać drogę odejścia od tożsamości narodowej, a nie do niej prowadzić – wyjaśnia założycielka stowarzyszenia.

 

Nie żyje Kosmopolen, niech żyje Kosmopolen
 

Stowarzyszenie zostało założone 19 maja 2008 roku w Bochum. W tym dniu, jedenaścioro artystek i artystów gościło w ówczesnym mieszkaniu Emanueli Danielewicz przy ulicy Hellweg 18, które w środowisku Zagłębia Ruhry już wtedy było od dłuższego czasu znanym miejscem spotkań. Tu, w „zielonym salonie“ (odniesienie do stojącej w mieszkaniu zielonej sofy) odbywały się liczne imprezy – od miłych wieczorków, przez nocne debaty filozoficzne aż po dzikie potańcówki – wspomina Danielewicz i wpada w zachwyt na samo wspomnienie cudownego widoku na dachy Bochum, rozpościerającego się z okien tego mieszkania.

Kosmopolen połączyło ludzi“ – mówi dalej. Dobrym tego przykładem jest duet muzyczny Kasienki, w skład którego wchodzą Kasia Bortnik i Katrin Mickiewicz. Obie studiowały na Uniwersytecie Folkwang w Essen, ale poznały się dopiero dzięki stowarzyszeniu. Kasia Bortnik była członkiem stowarzyszenia Kosmopolen e. V., ale przynależność do stowarzyszenia jest dla niej czymś więcej niż tylko bycie członkiem. Wprawdzie na początku mówi o członkostwie, ale poprawia się, używa słowa „zaangażowanie“, aż w końcu stwierdza, iż to, co najbardziej łączy ją z Kosmopolakami, to przyjaźń.

Dziś wokalistka Kasia Bortnik mieszka w Kolonii, zaś altowiolistka Katrin Mickiewicz w Berlinie. Kasię Bortnik łączy wprawdzie przyjaźń z wieloma Kosmopolakami, ale odległość do Bochum jest zbyt duża, by tak po prostu wypić spontaniczną kawę i pogadać o wszystkim i o niczym. W Kolonii wymiana doświadczeń i poglądów z polskimi twórczyniami i twórcami jest też trudna, nie mówiąc już o powołaniu wspólnej inicjatywy; Kosmopolakom w Bochum przynajmniej to się udało.

Bez względu na to, czy chodzi o koncert, wieczór autorski, wydarzenie upamiętniające coś lub kogoś czy nawet festiwal, zawsze konieczne jest dużo pracy i wsparcie ze strony wielu pomocnych rąk – poczynając od opracowania koncepcji i programu przez reklamę, catering aż po zapewnienie oprawy technicznej i obsługę gości. Emanuela Danielewicz, jako osoba przedsiębiorcza i obdarzona talentem organizacyjnym, była odpowiedzialna za wiele z tych obowiązków. Niemniej jednak nadziei rozpowszechniania idei Kosmopolaka poza granicami Zagłębia Ruhry nie można było pogodzić z wymogami funkcjonowania instytucji kulturalnej. Tak więc na ostatnim walnym zgromadzeniu w dniu 27 stycznia 2019 roku podjęto decyzję o rozwiązaniu stowarzyszenia.[7]

Emanuela Danielewicz nie wydaje się być smutna z tego powodu. Nigdy nie myślała, że stowarzyszenie będzie istniało dłużej niż dwa, trzy lata. Poza tym, marka Kosmopolen nie znika całkowicie: zbyt duże było powodzenie koncepcji artystycznych, zbyt pamiętne były liczne wieczory, zbyt przekonujące było przesłanie. Kosmopolacy również w przyszłości będą występować na scenach festiwalu „Bochumer Musiksommer“. „Kasienki & Kolędy“ czy „Kasienki & Benjamin“ nadal będą nieść radość dzieciom różnych narodowości, prezentując kolędy z Polski i polskie opowiadania. W 2020 roku festiwal muzyczny „New Polished Tunes“ – jak wiele innych imprez – nie mógł się odbyć z powodu pandemii koronawirusa. W przyszłości byli członkowie stowarzyszenia będą jednak mogli kontynuować swoje zaangażowanie w tym projekcie. Wszystko to świadczy o jednym: struktura stowarzyszenia była tylko formalnością. Kultura i zaangażowanie funkcjonują niezależnie od wpisu do rejestru stowarzyszeń.

Danielewicz jest obecnie w zarządzie Deutsch-Polnische Gesellschaft Bochum NRW e. V. (Towarzystwo Niemiecko-Polskie Bochum w Nadrenii Północnej-Westfalii). Towarzystwo zostało założone 23 września 2020 roku i również ono postawiło sobie za cel promowanie polskich akcentów w kulturze Nadrenii Północnej-Westfalii, aczkolwiek na bardziej instytucjonalnym poziomie. Wśród członków towarzystwa znalazły się osoby reprezentujące świat polityki i nauki, takie jak Jürgen Mittag, politolog na Uniwersytecie Kolońskim i przewodniczący Europa-Union w Bochum, oraz Thorsten Klute, pełnomocnik do spraw Polonii rządu w Nadrenii Północnej-Westfalii. Takie instytucje mają niewątpliwie swoją rację bytu: „Tak to działa w Niemczech“ – stwierdza Emanuela Danielewicz.

 

Marek Firlej, marzec 2021 r.

 

[7] News über die laufende Liquidation und über die Zukunft der „freien“ Kosmopolen [Informacje o rozwiązaniu stowarzyszenia i przyzłości „wolnych“ Kosmopolaków], na stronie: http://kosmopolen.org (stan na dzień 27.01.2019 r.).

Lista wybranych Kosmopolaków i przyjaciół stowarzyszenia:
 

Emanuela Danielewicz
fotografka, menedżerka projektów kulturalnych
www.danielewicz.de

Vitold Rek
artysta muzyk
www.porta-polonica.de/de/atlas-der-erinnerungsorte/vitold-rek

Artur Becker
pisarz i publicysta
www.arturbecker.de

Robert Kusiolek
artysta muzyk
www.robertkusiolek.com/

Elena Chekanova (lub Elena Chekanowa)
artystka muzyk
www.elenachekanova.com

Kasia Bortnik
artystka muzyk
kasiabortnik.com

Katrin Mickiewicz
artystka muzyk
www.katrinmickiewicz.com

Benjamin Garcia
artysta muzyk
www.benjamin-garcia.de

Johann May
artysta muzyk
johannmay.de
jinjim.com

Iwona Gadzala
członkini orkiestry Bochumer Symphoniker

Monika Bujinski
aktorka
www.monikabujinski.de

Patrycja Ziolkowska
aktorka

Joachim Król
aktor
https://joachimkrol.de/

Diederik Sutorius
menedżer kultury

Filippa Gojo (lub Filippa Goyo)
artystka muzyk

Dariusz Muszer
pisarz
dariusz-muszer.de

Antoine Duikers
artysta muzyk
antoineduijkers.com

Bohater
raper i artysta muzyk
https://www.facebook.com/bohater

Kroke
zespół muzyczny
kroke.pl

Adam Pieronczyk
artysta muzyk
adampieronczyk.net

Wacław Zimpel
artysta muzyk
waclawzimpel.pl

Ulrike Draesner
pisarka
www.draesner.de

Basil Kerski
menedżer kultury i publicysta

 

Źródła:
 

Bobkowski, Andrzej, Biografia wielkiego Kosmopolaka, [w:] Kultura (1960), s. 19–32.

Ehrenberg, Markus, Erzähl’ bloß nicht, wo du herkommst, Tagesspiegel.de, 09.05.2011 r. Dostęp w Internecie: https://www.tagesspiegel.de/gesellschaft/medien/interview-erzaehl-bloss-nicht-wo-du-herkommst/4146730.html.

oraz teksty na stronie Kosmopolen e.V.:

Geschichte des Namens: Kosmopolak, zu deutsch Kosmopole [Historia nazwy stowarzyszenia], http://kosmopolen.org/kosmopolen-bochum/geschichte-des-namens/ (stan na dzień 01.03.2021 r.).

News über die laufende Liquidation und über die Zukunft der „freien“ Kosmopolen [Informacje o rozwiązaniu stowarzyszenia i przyszłości „wolnych“ Kosmopolaków], http://kosmopolen.org/ (stan na dzień 27.01.2019 r.).

Satzung [Statut], http://kosmopolen.org/verein-organisation/ (stan na dzień 04.11.2017 r.).

 

Mediateka
  • Erster Vorstand, 2008

    Der erste Vorstand des Vereins Kosmopolen e. V., 2008.
  • Jazz in der Maschinenhalle, 2012

    Jazz in der Maschinenhalle der Zeche Hannover (LWL-Industriemuseum), 2012: Klaus Kugel, Mark Tokar und Robert Kusiolek.
  • Ad van Rijsewijk und Emanuela Danielewicz in Duisburg, 2012

    Ad van Rijsewijk und Emanuela Danielewicz in Duisburg, 2012.
  • Kasia Bortnik Trio, 2012

    Kasia Bortnik Trio, 2012.
  • Kasia Bortnik, 2012

    Kasia Bortnik, 2012.
  • Kasienki & Tuwim, 2012 Duisburg

    Kasienki & Tuwim, 2012 Duisburg.
  • Kasienki & Tuwim, 2012

    Kasienki & Tuwim, 2012.
  • Kosmopolen in EUforia, Bochum 2012

    Kosmopolen in EUforia, Bochum 2012.
  • Kosmopolen in EUforia, Bochum 2012

    Kosmopolen in EUforia, Bochum 2012.
  • Kosmopolen-Aktion im Künstlerhaus, Dortmund 2012

    Kosmopolen-Aktion im Künstlerhaus, Dortmund 2012.
  • Kasienki & Tuwim-Plakat, 2013

    Kasienki & Tuwim-Plakat, 2013.
  • "5 Jahre Kosmopolen"-Plakat, 2013

    "5 Jahre Kosmopolen"-Plakat, 2013.
  • Artur Becker: Die Kunst der Übersetzung, Bochum 2013

    Artur Becker: Die Kunst der Übersetzung, Bochum 2013.
  • Kosmopolen, 2013

    Die Kosmopolen in 2013.
  • Elena Chekanova, Plakat, 2014

    Elena Chekanova, Plakat, 2014.
  • Kasia Bortnik, 2014

    Kasia Bortnik von "Kasienki & Tuwim", 2014.
  • Kasienki & Benjamin, Plakat, 2014

    Kasienki & Benjamin, Plakat, 2014.
  • Katrin Mickiewicz von "Kasienki & Tuwim", Plakat, 2014

    Katrin Mickiewicz von "Kasienki & Tuwim", Plakat, 2014.
  • New Polish Tunes, Plakat, 2014

    New Polish Tunes, Plakat, 2014.
  • Vitold Rek & John Tchichai – The Polish Folk Explosion

    Vitold Rek & John Tchichai – The Polish Folk Explosion
  • Polski Bluesrap, Plakat, 2015

    Polski Bluesrap, Plakat, 2015.
  • Kroke, 2019

    Kroke, 2019.