Andrzej Nowacki. Rozpoznawanie kwadratu
Mediathek Sorted
Przestrzeń 5: Kwadrat na papierze
Obok reliefów Andrzej Nowacki uprawia szczególną formę zapisów chwil – są to powstające w ciągu kilku godzin jednego dnia obszerne (liczące od kilkunastu do kilkudziesięciu arkuszy) cykle prac w pastelu i węglu na papierze. Utrwalają one niezwykły przepływ energii, której artysta poddaje się niczym medium. Papierowe kwadraty zdają się pogłębiać inny obszar kreatywności. Znika tutaj tak charakterystyczna dla reliefów wyrazistość barw na poliniowanej płaszczyźnie, zastępuje ją zaś nieoczekiwana wypukłość faktury papieru. Pękają staranne linie reliefowych przebiegów, lecz rozchwiane figury nie tracą swej czytelnej tożsamości – jak w śmiałej improwizacji z wyraźnym tematem, który powraca w wielu rozmaitych acz zawsze rozpoznawalnych wariacjach. Nieomylna intuicja bezbłędnie rozkłada akcenty i kontrasty w czerniach, bielach, czerwieniach.
I tu wyczuwalna jest pasja zgłębiania istoty materii, z którą artysta obcuje, w której istnieje i się wyraża; jest to też pasja docierania do granic własnej ekspresji uwalniającej się w spontanicznym akcie, bardziej bezpośrednim niż przy tworzeniu reliefów. W tych niewielkich pracach odbija się szczególny, zaczynany za każdym razem od nowa niepowtarzalny proces pozaintelektualnego poznania, które dzieje się na styku płaszczyzny obrazu z ręką pozostawiającą na niej swój ślad. Wszystko w obrębie niezmiennego kwadratu – on wyznacza granice eksperymentu, zarazem porządkuje, uzmysławia i unaocznia nieograniczone możliwości poszukiwań i odkryć (il. 34-41).