Menu toggle
Navigation

Polki i Polacy w Niemczech: Drogi ku widzialności

Magdalena Abakanowicz, Bambini, 1998. Widok wystawy w kościele św. Elżbiety, Berlin, Gallery Weekend 2015, Galerie ŻAK | BRANICKA, Berlin

Mediathek Sorted

Mediateka
  • Portret w kaplicy św. Jana w katedrze w Kolonii - Przy grobie królowej Richezy
  • Herby pary małżeńskiej Jerzego Bogatego księcia bawarskiego i księżnej Jadwigi na zamku w Burghausen. - Herby pary małżeńskiej Jerzego Bogatego księcia bawarskiego i księżnej Jadwigi na zamku w Burghausen.
  • Witraż w ratuszu miasta Landshut. - Witraż w ratuszu miasta Landshut. Okno w głównym holu. Uwiecznieni są Jerzy Bogaty i księżna Jadwiga.
  • Joannes a Lasco (Jan Łaski), 1567. - Kiedy w 1499 roku w polskiej rodzinie szlacheckiej urodził się Jan Łaski, znany również pod łacińskim imieniem i nazwiskiem Johannes a Lasco, jego kariera jako wpływowego polityka i teologa była już przesądzona.
  • Atanazy hr. Raczyński - Malarstwo Carla Wilhelma Wacha
  • Pałac Raczyńskich - Na Placu Królewskim (Königsplatz) w Berlinie około 1875 r.
  • Empfang der Polen in Leipzig 1830 - Guillaume Thierry, Lithographie nach einer Zeichnung von Charles Malankiewicz, 39,8 x 48,7 cm, 1830/31
  • Trasy przemarszu (widok orientacyjny) - Trasy przemarszu powstańców listopadowych i niemieckich stowarzyszeń pomocy Polakom 1831-1833 (widok orientacyjny). H. Asmus, 1981
  • Tablica pamiątkowa w 12 obrazach - Pamiętne dni roku 1830, tablica pamiątkowa w dwunastu obrazach, wydawnictwo Johann Andreas Endter, Norymberga, 1830, kolorowy sztych
  • Znaczek jubileuszowy "175 lat festiwalu w Hambach" - Znaczek okolicznościowy Deutsche Post
  • Ludwik Mierosławski - Ludwik Mierosławski (1814-1878), zdjęcie z ok. 1850 r.
  • Portret Kraszewski ok. 1879 r. -
  • Zdjęcie budynku -
  • „Chopin w salonie Księcia Antona Radziwiłła w Berlinie“ - Ein Gemälde von Henryk Siemiradzki (1843-1902), um 1880, St. Petersburg, Staatliches Russisches Museum
  • Wiarus Polski, Bochum - Ausgabe vom 3. Juli 1907
  • Sachsengänger - Sachsengänger bei der Ankunft in Berlin, 1909
  • Titelseite der ersten Ausgabe von „Narodowiec“ - Titelseite der ersten Ausgabe von „Narodowiec“, Herne, 2. Oktober 1909, aus: „Polak w Niemczech”, Bochum 1972, S. 44
  • Pracownia Alfreda Wierusza-Kowalskiego w Monachium, 1889 r. - Carl Teufel: Künstleratelier Alfred Wierusz-Kowalski, München 1889, czarno-biała fotografia z negatywu szklanego, 18 x 24 cm
  • W pracowni malarza - Cesarz Wilhelm II i Adolf von Menzel w pracowni malarza Wojciecha Kossaka.
  • Podczas przemówienia na Międzynarodowym Kongresie Socjalistów w Stuttgarcie - Róża Luksemburg, Sierpień 1907
  • Helena i Stanisław Sierakowscy, zdjęcie ślubne, 1910 r. - Stanisław Sierakowski - pierwszy Przewodniczący Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła
  • Telegram ślubny, 1913 - Telegram ślubny z postaciami w strojach narodowych i kartuszem z Orłem Białym; druk wielobarwny, 1913
  • Indeks Uniwersytetu Alberta Ludwiga w Fryburgu - Z wpisami Edmunda Husserla, 1916
  • "Pola Negri - unsterblich", Dokumentation von 2017 - Eine Filmdokumentation über Leben und Schaffen eines der größten Stummfilmstars in Deutschland polnischer Herkunft.

    "Pola Negri - unsterblich", Dokumentation von 2017

    Eine Filmdokumentation über Leben und Schaffen eines der größten Stummfilmstars in Deutschland polnischer Herkunft.
  • Drei Tage im November. Józef Piłsudski und die polnische Unabhängigkeit 1918" - Von Magdeburg in die Unabhängigkeit Polens - ein Film über einen polnischen Mythos.

    Drei Tage im November. Józef Piłsudski und die polnische Unabhängigkeit 1918"

    Von Magdeburg in die Unabhängigkeit Polens - ein Film über einen polnischen Mythos.
  • Domek na terenie twierdzy w Magdeburgu, w którym przebywał J. Piłsudski - Domek na terenie twierdzy w Magdeburgu, w którym przebywał J. Piłsudski.
  • Widok na "Czerwony Salon" i ogród zimowy budynku - “Pałac Radziwiłłów”
  • Uroczystość religijna w Hernie, 1930 r. - Uroczystość religijna "Dni Wiary Ojców Naszych" w Hernie, 1930 r.
  • Werbeplakat für den Film "Ich liebe alle Frauen" (1935) mit Jan Kiepura  - Werbeplakat für den Film "Ich liebe alle Frauen" (1935) mit Jan Kiepura in der Hauptrolle
  • Dziennik Berliński - Wydanie z 10. Listopada 1937 r. poświęcone otwarciu Polskiego Gimnazjum w Kwidzyniu (Marienwerder) na Prusach Wschodnich.
  • Rodzina Jankowskich – „Ruhrpolen“ z Herne - Rodzice Jankowscy z dziećmi w 1936 w Herne
  • Na robotach przymusowych w Niemczech, ok. 1943 r. - Pracownik przymusowy z Polski przy rozwożeniu mleka z gospodarstwa Schweers w powiacie Borken, ok 1943 r. Kolekcja Ignaza Böckenhoffa: „Wieś Raesfeld w latach 1930 do 1960 r.“.
  • „Moda“ w Niederlangen (Emsland) w 1945 r. - Na okładce czasopisma, które powstało krótko po wyzwoleniu obozu dla jeńców wojennych (były tu więzione przede wszystkim uczestniczki Powstania Warszawskiego) przez 1. Dywizję Pancerną gen. Maczka, jest juz zapowiedziana kolekcja na lato 1945 r. (uszyta c
  • Wilhelmshaven, 1945 r. - Żołnierz polskiej 1. Dywizji Panzernej pod dowództwem generała Stanisława Maczka w koszarach w Wilhelmshaven w maju 1945 r.
  • Józef Szajna w Maczkowie - Józef Szajna w Maczkowie (Haren) nad rzeką Ems, 1946 r.
  • Kaplica w obozie polskich dipisów Flossenbürg, 1947 - Witraż z kaplicy cmentarnej zbudowanej przez polskich dipisów w latach 1946-47 na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego Flossenbürg - według projektu Władysława Płoskonia z 1947 r. (fragment).
  • Producent filmowy  Artur "Atze" Brauner. - Producent filmowy  Artur "Atze" Brauner. Zdjęcie zostało zrobione 25 stycznia 2002 roku w Lipsku przy okazji występu Braunera w niemieckiej telewizji MDR, należącej do publicznych rozgłośni niemieckich ARD.
  • Artur Brauner - Ein Jahrhundertleben zwischen Polen und Deutschland - Eine Filmdokumentation über die legendäre Persönlichkeit des deutschen und internationalen Films.

    Artur Brauner - Ein Jahrhundertleben zwischen Polen und Deutschland

    Eine Filmdokumentation über die legendäre Persönlichkeit des deutschen und internationalen Films.
  • Tadeusz Nowakowski, ok. 1950 r. - Tadeusz Nowakowski ok. 1950 r.
  • Teresa Nowakowski (101) rozmawia z synem Krzysztofem, Londyn 2019 r. - Teresa Nowakowski (101) rozmawia z synem Krzysztofem, Londyn 2019 r.

    Teresa Nowakowski (101) rozmawia z synem Krzysztofem, Londyn 2019 r.

    Teresa Nowakowski (101) rozmawia z synem Krzysztofem, Londyn 2019 r.
  • Boże Ciało na osiedlu dla polskich dipisów w Dortmundzie Eving, 1951 r. - Własnoręcznie przez rodzinę Sokołowskich wykonany ołtarz na procesje Bożego Ciała na osiedlu dipisów w Dortmundzie Eving w 1951 r.
  • Stefan Arczyński (z prawej) ze znajomym w Moskwie, 1956 r. - Stefan Arczyński (z prawej) ze znajomym w Moskwie. Fotograf nieznany, 1956 r.
  • Mieczysław Wejman, „Der Schlaf ist Bruder des Todes“, Wildflecken, 1971 - Ein Fresco des Professors der krakauer Kunstakademie (Fragment) zum Gedenken an 428 polnische Kinder und 116 Erwachsene, die im DP-Lager Wildflecken 1945-48 verstorben sind, Friedhofskapelle Wildflecken, 1971.
  • Marcel Reich-Ranicki w studiu niemieckiej telewizji ZDF - Tytuł audycji: Z aktualnego powodu - Marcel Reich-Ranicki w rozmowie z Thomasem Gottschalkiem
  • Karol Broniatowski - Mahnmal für die deportierten Juden Berlins, 1991

    Karol Broniatowski

    Mahnmal für die deportierten Juden Berlins, 1991
  • Historyczne flagi stowarzyszeniowe Związku Polaków w Niemczech - Zdjęcie z kościoła św. Anny Polskiej Misji Katolickiej w Dortmundzie. Flagi są częścią kolekcji Porta Polonica
  • Film "Narr und Nonne" - St. Ignacy Witkiewicz, Filmstudio Transform, reż Janina Szarek - Film "Narr und Nonne" - St. Ignacy Witkiewicz, Filmstudio Transform, reż Janina Szarek

    Film "Narr und Nonne" - St. Ignacy Witkiewicz, Filmstudio Transform, reż Janina Szarek

    Film "Narr und Nonne" - St. Ignacy Witkiewicz, Filmstudio Transform, reż Janina Szarek
  • WURMLOCH/Tunel czasoprzestrzenny, 2008.  - Instalacja wideo w przestrzeni publicznej, konstrukcja stalowa, szkło, wideo, monitor, odtwarzacz płyt DVD, Ø = 100 cm, wys. = 110 cm. Copyright: Karina Smigla-Bobinski

    WURMLOCH/Tunel czasoprzestrzenny, 2008.

    Instalacja wideo w przestrzeni publicznej, konstrukcja stalowa, szkło, wideo, monitor, odtwarzacz płyt DVD, Ø = 100 cm, wys. = 110 cm. Copyright: Karina Smigla-Bobinski
  • Andrzej Wirth w swoim berlińskim mieszkaniu - Andrzej Wirth w swoim berlińskim mieszkaniu.
  • Wywiad z Leszkiem Żądło - Niemieckie tłumaczenie, oryginał w tle

    Wywiad z Leszkiem Żądło

    Niemieckie tłumaczenie, oryginał w tle
  • Köln, Hohenzollernbrücke - Z cyklu „Urban Spaces“, 2005-2009, „Köln, Hohenzollernbrücke“ (Kolonia, Most Hohenzollernów), Inkjet Photo Print, 85 x 240 cm.
  • ZEITFLUG - Hamburg - Wszystkie filmy: © Stefan Szczygieł. Dzięki uprzejmości agencji Claus Friede*Contemporary Art, Hamburg.

    ZEITFLUG - Hamburg

    Wszystkie filmy: © Stefan Szczygieł. Dzięki uprzejmości agencji Claus Friede*Contemporary Art, Hamburg.
  • Lech Wieleba - am Kontrabass.
  • Zdj. nr 17b: Empty Images, 2000/2006 - Empty Images, 2000/2006. Bild (Berlin), 12 stycznia 2006
  • Monika Czosnowska, Johanna - Monika Czosnowska, Johanna , 2004, C-Print, 78 x 66 cm, Sammlung Marta Herford, Zugangsjahr: 2005
  • Polonia Dortmund 2012 - Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund) - mistrzowie Bundesligi w 2012 r.
  • W kolorze niebieskim - W kolorze niebieskim, Małgosia Jankowska, 2015, akwarela, pisak na papierze, 100 x 150 cm.
  • Katarzyna Myćka -
  • Der Planet von Susanna Fels - Ein Kunstfilm von Susanna Fels mit den Fotos von u.a. Annette Hudemann, 2019.

    Der Planet von Susanna Fels

    Ein Kunstfilm von Susanna Fels mit den Fotos von u.a. Annette Hudemann, 2019.
  • Agata Madejska, RISE, 2018 - Agata Madejska, RISE, 2018. Installation view, ∼ =, Impuls Bauhaus, Zeche Zollverein, Essen, 2019.
Magdalena Abakanowicz, Bambini, 1998
Magdalena Abakanowicz, Bambini, 1998. Widok wystawy w kościele św. Elżbiety, Berlin, Gallery Weekend 2015, Galerie ŻAK | BRANICKA, Berlin

Wędrujący ludzie

Ludzie od wieków wędrowali z polskich obszarów na tereny niemieckie. Jednak zazwyczaj nie były to masowe migracje, w przeciwieństwie do ruchów migracyjnych z zachodu na wschód, w przypadku których od pełnego średniowiecza wielkie grupy niemieckojęzycznej ludności napływały na wschodnie obszary Europy Środkowej w ramach tzw. Ostsiedlung (kolonizacja wschodnia). Na Zachód przemieszczali się głównie przedstawiciele elit. Wśród nich było kilka królewskich córek, najwięcej z dynastii Jagiellonów. Najbardziej znaną jest zapewne Jadwiga, córka króla Kazimierza IV Jagiellończyka, której ślub z księciem Bawarii-Landshut Jerzym Bogatym w 1475 zwieńczyło huczne wesele. 

Były też jednak inne powody migracji na Zachód: kupcy z ziem polskich – często Żydzi – odwiedzali wielkie miasta handlowe i targi we Wrocławiu czy Lipsku, a ci z Gdańska – często Niemcy – prowadzili swoje interesy w połowie Europy. Notabene, wiele gmin żydowskich działających w Pierwszej Rzeszy Niemieckiej, potocznie określanej jako „stara Rzesza“, utrzymywało ścisłe kontakty z bardziej ożywionymi ośrodkami żydowskimi na terenie państwa polsko-litewskiego. Za to na ziemiach niemieckich znajdowało się wiele ośrodków akademicko-naukowych, więc liczne rzesze polskich studentów udawały się do Kolonii, Heidelbergu, Lipska czy Królewca. Niejeden pochodzący z Polski uczony pozostawał w Rzeszy, jak na przykład Mateusz z Krakowa pełniący od 1405 do 1410 roku funkcję biskupa Wormacji, czy Jan Łaski (także Johannes a Lasco) działający w latach czterdziestych XVI w. jako organizator Kościoła protestanckiego we Fryzji Wschodniej. Szczytowy okres migracji polskich elit przypadł na lata 1697-1763, kiedy to dwaj saksońscy Wettynowie, August II oraz August III, zasiadali na polskim tronie a Drezno przyciągało polską szlachtę, polskich oficerów i mężów stanu a także polskich artystów. Jan Henryk Dąbrowski, który dorastał w Wojrowicach (niem. Hoyerswerda), zasłynął jako generał Napoleona.

W tym kontekście należy wymienić dwa obszary osadnictwa zasiedlone przez ludność polskojęzyczną, które później należały do Rzeczy Niemieckiej bądź Prus: Mazurzy w południowej części Prus, od XIV w. napływający z Mazowsza, oraz Polacy na Śląsku, którzy zdominowali przede wszystkim znaczne połacie Górnego Śląska.

 

Wędrujące granice

Sytuacja uległa zmianie wraz z rozbiorami Polski, między latami 1772 a 1795, kiedy to wędrowali nie ludzie, a granice. Około 1800 roku sięgające aż po Warszawę Prusy zamieszkiwało prawdopodobnie prawie 2,5 miliona ludzi posługujących się językiem polskim. Po wojnach napoleońskich na Kongresie Wiedeńskim wytyczono nowe granice, choć poważna część ziem staropolskich nadal pozostawała w granicach Prus. Przed I wojną światową Rzeszę Niemiecką zamieszkiwało od 2,5 do 4,5 milionów polskojęzycznych osób – ile dokładnie, nie wiadomo, bo statystyki są zawodne, a poza tym, podczas powszechnych spisów ludności wielu Polaków wypierało się swojego języka ojczystego w obawie przed dyskryminacją. Ośrodkami polskiego osadnictwa były Prusy Zachodnie/Pomorze Gdańskie, Prowincja Poznańska/Wielkopolska, południowa część Prus Wschodnich oraz Górny Śląsk. Jednak podczas gdy protestanccy Mazurzy ulegali stopniowej asymilacji, jeszcze przed II wojną światową dalekiej od jej zakończenia, to właśnie Wielkopolska stała się głównym ośrodkiem kulturalnym i gospodarczym polskiej mniejszości w Prusach, niestrudzenie dążącej do autonomii kulturowej i utworzenia własnego państwa. 

Ta miłość Polaków do wolności okazała się zaraźliwa: gdy w 1832 roku, po upadku powstania przeciw Rosji, tysiące polskich oficerów w swojej drodze na emigrację do Francji przemierzało niemieckie ziemie, byli entuzjastycznie witani przez mieszkanki i mieszkańców niemieckich miast, a podczas święta w Hambach (Hambacher Fest) w tym samym roku, ich walkę przeciw restauracji i autokracji uznano za pobudkę dla liberalnej Europy. Entuzjazm dla Polski trwał do 1848 roku, gdy na początku niemieckiej rewolucji marcowej z berlińskiego więzienia Moabit został oswobodzony działacz niepodległościowy Ludwik Mierosławski, zanim na posiedzeniu Parlamentu frankfurckiego w kościele św. Pawła odbyła się debata na temat, czy demokratyczne Niemcy nie powinny być gotowe zwrócić wolnej Polsce polskie prowincje Prus? Ale jakże szybko zmieniły się te poglądy: perspektywa utworzenia niemieckiego państwa narodowego spowodowała, że w krajach niemieckich Polki i Polacy stali się przedstawicielami coraz bardziej niebezpiecznej irredenty. Podejmowane przez władze pruskie próby zwalczania „polskiego zagrożenia“, jak coraz częściej mówiono, prowadziły do licznych konfliktów i rosnących przejawów dyskryminacji polskiej części ludności. 

 

W poszukiwaniu pracy

Powstała w 1871 roku Rzesza Niemiecka gwarantowała swoim obywatelkom i obywatelom równość wobec prawa, ochronę prawną i swobodę przemieszczania się w jej granicach. Skorzystali z tego również pruscy Polacy: jak dotąd napływ polskojęzycznych obywateli Rzeszy do fabryk i kopalni w Zagłębiu Ruhry przed I wojną światową – około 500 000 osób –stanowił w historii Niemiec największą zwartą emigrację ludzi spoza niemieckiej społeczności i przyczynił się niejako do utorowania drogi dla wszystkich kolejnych migracji zarobkowych. Migrowali oni jednak także w czasie, gdy partie narodowe i część społeczeństwa widziało w Polakach największych wrogów Rzeszy, mogących swoimi dążeniami do własnej państwowości stanowić zagrożenie dla jedności młodego państwa niemieckiego. 

Tego rodzaju mieszanka, na którą składały się bliskość kulturowa i ukryta dyskryminacja, powodowała, że na obszarach z przeważającą niemieckojęzyczną ludnością Polki i Polacy bali się w pełni ujawniać swą polską tożsamość: lepiej nie mówić na ulicy po polsku, lepiej nie zwracać na siebie uwagi, lepiej jak najszybciej wtopić się w niemiecką społeczność. Dzieci tych „wewnętrznych“ migrantów zwykle prawie wcale nie uczyły się języka polskiego, a jednak to właśnie oni kształtowali nie tylko społeczeństwo Zagłębia Ruhry (przykładowo: w 1910 roku stanowili jedną czwartą mieszkańców miasta Recklinghausen), lecz także innych ośrodków przemysłowych, jakimi były na przykład większe miasta na północy Niemiec czy Berlin. W tym czasie nie była to jednak grupa jednorodna: poza emigrantami wyznania katolickiego licznie przybywali także – przede wszystkim do Westfalii – protestanccy Mazurzy, a poza posługującymi się czystą polszczyzną Poznaniakami również mieszkańcy Górnego Śląska i Kaszubi, mówiący swoimi charakterystycznymi dialektami, czy wręcz własnymi językami. Wśród tych „westfalczyków“ (Ruhrpolen) kwitło bogate życie stowarzyszeniowe i to oni organizowali struktury polskiego Kościoła, zakładali związki zawodowe i powołali własne przedstawicielstwo polityczne. 

Prócz polskich emigrantów z Prus przybywali do Niemiec także Polacy z zagranicy, choćby z austriackiej Galicji czy z tych części kraju, które znajdowały się pod rosyjskim zaborem. Setki tysięcy spośród nich, tak zwani Sachsengänger (osoby wyjeżdżające na saksy), były czasowo przyjmowane do sezonowej pracy w rolnictwie. 

Choć była to prawie wyłącznie proletariacka migracja zarobkowa to do Niemiec napływali także przedstawiciele polskich elit: stołeczne miasto Berlin przyciągało członków arystokratycznych rodów (np. Radziwiłłów i Raczyńskich), nie zabrakło tu także polskich posłów zasiadających w Reichstagu i w pruskim Landtagu. Pisarze tacy jak Adam Mickiewicz czy Józef Ignacy Kraszewski mieszkali przejściowo w Dreźnie, studenci udawali się do Rzeszy na różnego rodzaju uczelnie, niekiedy także tutaj zajmując się karierą naukową. Wreszcie, co nie mniej ważne, schronienie w Rzeszy znajdowali politycy – socjaliści Róża Luxemburg i Julian Marchlewski, to tylko dwa przykłady z wielu.

Najbardziej chyba znaną grupą emigrantów w Niemczech stała się w Polsce „szkoła monachijska“ – termin określający ponad trzystu polskich malarzy i rzeźbiarzy, którzy w okresie od 1828 roku do wybuchu I wojny światowej studiowali na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium i pobierali nauki u skupionych wokół niej artystów. Wprawdzie nie chodziło tu o „szkołę“ w ścisłym tego słowa znaczeniu, niemniej grupa sprzyjała nawiązywaniu licznych kontaktów i relacji między wieloma słynnymi malarzami, takimi jak Józef Brandt, Jan Matejko, Aleksander Gierymski, Maksymilian Gierymski, Alfred Wierusz-Kowalski czy Wojciech Kossak, który, obejmując później stanowisko malarza nadwornego cesarza Wilhelma II, odegrał chwilowo istotną rolę w życiu artystycznym stolicy Bawarii. Wśród osób kształcących się w Monachium znalazły się również kobiety, na przykład Olga Boznańska, aczkolwiek było ich mało, gdyż do 1920 roku nie wolno im było studiować na tutejszej akademii. 

 

Wymuszona wędrówka – Okres wojen światowych

O ile dotychczasowe wędrówki Polek i Polaków były dobrowolne lub co najwyżej spowodowane koniecznością ekonomiczną, to cezurę w tym zakresie stanowiła I wojna światowa: Do końca wojny zwerbowano, z czasem coraz częściej także pod przymusem, ponad pół miliona „zagranicznych“ Polaków do pracy w Rzeszy. Czasami uciekali oni przed działaniami wojennymi lub – jak w przypadku polskich Żydów – z obawy przed antysemickimi zamieszkami. I tak, tuż po wojnie w Frankfurcie nad Menem przebywało około 3.500 „wschodnich“ Żydów, z których większość tu pozostała, podobnie jak i w innych częściach Niemiec. Ich językiem ojczystym niejednokrotnie nie był język polski, lecz jidysz, część z nich mówiła nawet lepiej po niemiecku lub rosyjsku.

W konsekwencji wyznaczenia nowych granic na podstawie traktatu wersalskiego i następujących w niektórych regionach plebiscytów, Niemcy utraciły znaczną część polskich ziem na Wschodzie. Ponieważ jednocześnie część polskich imigrantów zarobkowych opuściła Zagłębie Ruhry oraz inne miejscowości, powracając do niepodległej Polski lub podejmując pracę w innych krajach, liczba polskojęzycznych mieszkańców w Niemczech nagle znacznie zmalała. W latach dwudziestych XX w. wynosiła ona prawdopodobnie 1,5 miliona osób, a następnie zmniejszała się aż do 1939 roku, przede wszystkim w wyniku stopniowej asymilacji do większości niemieckiej, później wymuszanej również przez III Rzeszę. Tak więc w Niemczech nie było prawie żadnych ośrodków polskiego życia, jedynie w Berlinie, Westfalii i zachodniej części Górnego Śląska mieszkały spore grupy ludzi gotowych angażować się w sprawy polskie. Z uwagi na toksyczną atmosferę panującą między Niemcami i Polską i zgodnie z ogólną tendencją, wielu Polaków wolało być „niewidzialnymi“, wolało nie zwracać na siebie uwagi społeczeństwa niemieckiego. Założony w 1922 roku „Związek Polaków w Niemczech“ (Bund der Polen in Deutschland) nie był w stanie powstrzymać tych postępujących zmian. Zresztą status mniejszości przysługiwał tylko Polakom na pozostałym w granicach Niemiec Górnym Śląsku, i to tylko do 1937 roku.

Polacy żyjący na terenie Rzeszy posiadali wprawdzie kilka własnych organów prasowych, lecz te borykały się ze znacznymi problemami finansowymi. Z tego powodu ukazujący się od 1923 roku w Bochum „Wiarus Polski“ przeniósł swoją siedzibę do regionu przemysłowego w północnej Francji zamieszkiwanego przez dużą liczbę polskich emigrantów, tak samo postąpił w roku 1924 wydawany od 1909 roku w Herne „Narodowiec“. Jedyną gazetą, której siedziba pozostała w Niemczech, był „Dziennik Berliński“, gazeta założona w 1897 roku w Berlinie, która dzięki wsparciu „Związku Polaków“ istniała do wybuchu wojny w 1939 roku.

Mimo to, Polacy jednak nie całkiem zniknęli z niemieckiego życia publicznego: gwiazdy filmu, Pola Negri i Jan Kiepura, odnosiły wielkie sukcesy. Ważną rolę w branży muzycznej i rozrywkowej odegrali również Żydzi polskiego pochodzenia, na przykład lider zespołu Marek Weber. Jednak, gdy poszuka się trochę dalej, można znaleźć dużo, niemalże zapomnianych polskich śladów, trafiając na przykład na ucznia Bauhausu Jesekiela Davida Kirszenbauma lub na fotografa Stefana Arczyńskiego.

Ta niemiecko-polsko-żydowska symbioza została jednak zniszczona przez nazistów: pod koniec października 1938 roku deportowali oni polskich obywateli pochodzenia żydowskiego do Polski, jednej nocy pozbawiając dachu nad głową prawie 17 000 osób. Było to „preludium zagłady“, która miała się niebawem rozpocząć.

Druga wojna światowa postawiła Europę na głowie. Mieszkający w Rzeszy czołowi przedstawiciele Polaków byli prześladowani, a część z nich została zamordowana w obozach koncentracyjnych. Wielkie połacie zdobytych polskich ziem przyłączono do Rzeszy, polską ludność – Żydów i nie-Żydów – prześladowano, zniewalano, wypędzano i unicestwiano. Wielu Polaków, w zależności od obszaru zamieszkania, zmuszano do podpisania niemieckiej listy narodowościowej (Deutsche Volksliste), po czym młodych mężczyzn zaciągano do Wehrmachtu. Polscy oficerowie wzięci do niewoli spędzili wojnę w obozach jenieckich, prości żołnierze byli wykorzystywani do prac przymusowych. Prawie 2,8 miliona Polaków było zatrudnionych przez krótszy lub dłuższy czas jako robotnicy przymusowi w przemyśle lub w rolnictwie, gdzie pracowali czasem w skrajnie nieludzkich warunkach. Setki tysięcy trafiło do obozów koncentracyjnych, Polaków żydowskiego pochodzenia często wywożono bezpośrednio do obozów zagłady. 
 

Okres powojenny – Polacy w Niemczech - kilka liczb

Bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej na obszarze wszystkich czterech stref okupacyjnych Niemiec mieszkało ponad 1,7 miliona Polaków: byłych robotników przymusowych, więźniów obozów koncentracyjnych i jeńców wojennych. Jako tzw. dipisi (Displaced Persons) spędzili oni przede wszystkim w zachodnich strefach okupacyjnych kilka miesięcy albo lat, następnie większość albo powróciła do ojczyzny, albo przemieszczała się dalej. Prawie 800 000 osób pozostało w Republice Federalnej Niemiec, dlatego, tworząc w Emsland miasteczko Maczków, podjęto próby założenia polskiej administracji terytorialnej. Trwały one aż do demobilizacji oddziałów polskiej armii, które na terenie północno-zachodnich Niemiec pełniły zadania okupacyjne. Wśród rozproszonych w Niemczech Polaków znalazło się kilka wybitnych osób, które przez kolejne dziesięciolecia odegrały istotną rolę w kształtowaniu życia kulturalnego w Niemczech: na przykład Artur Brauner, Żyd polskiego pochodzenia, który zaraz po wojnie osiadł w Berlinie, gdzie stał się chyba najbardziej wpływowym potentatem medialnym w okresie zachodnioniemieckiego cudu gospodarczego. 

Z biegiem czasu liczba osób posługujących się językiem polskim w Niemczech ponownie szybko wzrosła. W latach od 1950 do 1990 roku do Republik Federalnej Niemiec przybyło z Polski około 1,4 miliona osób niemieckiego pochodzenia (kolejne osoby udały się do NRD), z których większość przyjechała tu w latach osiemdziesiątych: tylko w latach 1988-1990 było ich 520 000. Podczas gdy pierwsi przesiedleńcy, którzy wcześniej przeszli proces socjalizacji w kulturze niemieckiej, na co dzień rozmawiali między sobą po niemiecku, to w latach osiemdziesiątych XX w. były to osoby, które dorastały w Polsce i nie znały niemieckiego, ale wykorzystały swoje możliwości prawne, by w obliczu trudnej sytuacji gospodarczej i politycznej w Polsce móc wyjechać z kraju. 

W roku 1990, po zniesieniu obowiązku wizowego i po stopniowej liberalizacji zasad dostępu do rynku pracy, liczba polskich obywatelek i obywateli w Niemczech osiągnęła wysoki poziom. W tymże, 1990 roku, na terytorium zjednoczonych Niemiec zarejestrowano 241 000 Polaków o wyłącznie polskim obywatelstwie, podczas gdy z końcem 2018 roku było ich już 860 000. Jest to jednak tylko część prawdy, ponieważ jak wynika z odpowiedzi na pytanie o pochodzenie, w 2017 roku mieszkało w Niemczech 2,1 miliona osób mających biograficzne związki z Polską, co stanowi, że pod względem wielkości jest to druga grupa imigrantów po osobach z Turcji i przed osobami z Federacji Rosyjskiej. Równocześnie utrzymywał się napływ polskich robotników sezonowych, aczkolwiek po wstąpieniu Polski do UE ich liczba szybko zmalała. 

 

Integracja czy separacja?

Po II wojnie światowej polscy emigranci w Niemczech zachowywali swoje wzorce kulturowe. Tak było już w przypadku przesiedleńców: kto z nich był bardziej Polakiem niż Niemcem próbował możliwie szybko po przesiedleniu znaleźć drogę do niemieckiego społeczeństwa dobrobytu, zaś jako Polak czy Polka, stać się możliwie niewidzialnym. W powojennych Niemczech większość społeczeństwa uważała Polskę za mało atrakcyjny kraj, a jej kulturę oceniała jako „małowartościową“. Takie przekonanie o przepaści kulturowej odbiło się także na imigrantach z Polski. Tylko niewielu z nich zachowywało swoją kulturę pochodzenia, angażowało się w działalność polskich stowarzyszeń lub związków. Dla większości na pierwszym miejscu były integracja, sukces w pracy i przyszłość dzieci. 

To było też powodem, że społeczeństwo niemieckie nie postrzegało przybyłe z Polski osoby jako zamkniętą grupę, tym bardziej, iż swoim wyglądem zbytnio nie odróżniali się od „przeciętnych“ Niemców. Również praktyki religijne Polaków dobrze wpisują się w krajobraz wyznaniowy Niemiec. Różne wskaźniki potwierdzają ich stosunkowo dobrą integrację ze społeczeństwem niemieckim. W porównaniu z imigrantami z innych krajów wyróżniają ich: niski wskaźnik zagrożenia ubóstwem, wyższa średnia zarobków, dobry poziom wykształcenia i stosunkowo wysoki wskaźnik zatrudnienia. 

Chociaż niektóre polskie organizacje powstawały już po 1945 roku, to polscy emigranci nadal ze znaczącą powściągliwością podchodzą do zakładania swoich stowarzyszeń czy związków. Również wszelkie organizacje dachowe odgrywają niezbyt istotną rolę. Spośród nich chyba najlepiej funkcjonuje sieć polskich misji katolickich. W niektórych miastach istnieją zwykle małe polskie stowarzyszenia zajmujące się sprawami nauki języka polskiego dla dzieci czy też kwestiami kultury. Zazwyczaj działają one w ramach środowiska polonijnego i tylko czasami udaje się im dotrzeć do szerszego grona odbiorców – najlepiej w Zagłębiu Ruhry i w Berlinie. Pod tym względem Berlin, w porównaniu z pozostałą częścią Niemiec, jest bardzo specyficzny: tu, jedyne 80 kilometrów od granicy z Polską, zbierają się od lat osiemdziesiątych XX w. nie tylko migranci zarobkowi, ale także tysiące kulturalnie aktywnych Polek i Polaków lub chcących po prostu posmakować innego stylu życia. Tym samym miasto stało się ważnym ośrodkiem polskiej kultury albo mówiąc lepiej – centrum działalności kulturalnej przebywających tam Polek i Polaków. Chociażby dlatego, że emigranci z Polski lub twórcy kultury i intelektualiści, będący jedną nogą tu, a drugą nogą tam, coraz częściej nie opowiadają się za jedną czy drugą narodowością, lecz postrzegają się jako część międzynarodowej społeczności – jako kosmopolici lub Europejczycy. 

Z kolei tej tendencji przeciwstawiają się stowarzyszenia czy związki, które idąc za przykładem konserwatywnej natury Polski, również w Niemczech usiłują ratować świat. W wielu wielkomiejskich ośrodkach powstały „Kluby Gazety Polskiej“ kultywujące katolicki, narodowo-konserwatywny światopogląd. Wreszcie, istnieje szereg światopoglądowo neutralnych organizacji, jak na przykład rosnąca liczba polskich klubów sportowych, takich jak kluby piłkarskie: FC Polonia Berlin, FC Polonia Wuppertal, SV Polonia Monachium czy KS Polonia Braunschweig. 

Prawie każde większe miasto, a także wiele regionów, ma swoje polskie grupy facebookowe zrzeszające raz kilkaset, innym razem kilka tysięcy ludzi, którzy wymieniają się informacjami na temat życia codziennego. Polskie środowisko może przy tym polegać na dobrze ugruntowanej „ekonomii etnicznej“ obejmującej wiele kategorii usług oferowanych w języku polskim, od gabinetów lekarskich poprzez kancelarie adwokackie aż po salony manicure czy też zespoły weselne. Im bardziej ta infrastruktura będzie się rozwijać, tym bardziej środowisko polskie będzie stawać się widoczne. Czasy, w których Polki i Polacy pod żadnym pozorem nie chcieli ujawniać się w społeczeństwie większościowym należą w dużej mierze do przeszłości.

Przyczynia się do tego również powoli rosnąca liczba osób życia publicznego z wyraźnymi polskimi korzeniami i w żadnym przypadku nie dotyczy to tylko kilku piłkarzy, jak Miroslav Klose i Lukas Podolski, czy niektórych znakomitości świata kultury, których obcy akcent na miarę Marcela Reicha-Ranickiego przypominał Niemcom jak bardzo ich kraj był związany ze wschodnią Europą. 

Dziś sytuacja wygląda nieco inaczej: sekretarz generalny CDU, Paul Ziemiak, przybył do Niemiec jako dziecko, podobnie jak aktorka Patrycja Ziółkowska, która pozostała przy swoim nazwisku, zachowując w nim polskie znaki diakrytyczne, z których wcześniejsi emigranci chętnie rezygnowali. Tenisistka Angelique Kerber przyznaje się do swojego polskiego pochodzenia, podobnie jak piosenkarz Mark Forster, urodzony w Palatynacie syn polskiej matki, który w 2017 roku zaskoczył niemiecką publiczność telewizyjną śpiewaną po polsku kolędą. Margarete Stokowski kształtuje feministyczną debatę w Niemczech, Henryk M. Broder swoimi buńczucznymi komentarzami nadal wywołuje dużo dziennikarskiej wrzawy a dziennikarka tygodnika „Die Zeit“ Alice Bota wnosi znaczący wkład w obecność spraw polskich w Niemczech. Ludzi emocjonalnie związanych z Polską można dziś spotkać wszędzie – w niemieckich szkołach wyższych i w orkiestrach symfonicznych, w dużych firmach IT jak i w branży medialnej.

 

Podsumowanie – Droga ku widzialności

Z mieszkającymi w Niemczech Polkami i Polakami rzecz ma się podobnie jak z większością grup emigrantów na całym świecie: część z nich pozostaje na zawsze niewidzialna, chce jak najszybciej pozostawić swoje pochodzenie za sobą lub co najmniej nie demonstrować go na zewnątrz, lecz szybko zintegrować się ze społeczeństwem większościowym danego kraju. Inna część widzi swoje zadanie w tym, aby swe emigracyjne pochodzenie demonstrować nie-Polakom, z którym przyszło im bytować. Wielu wybiera jedną z wielu pośrednich dróg europejskich, wiodąc życie z kilkoma tożsamościami – niemiecką, polską, może jeszcze górnośląską albo bawarską, i postrzegając tę różnorodność indywidualnych tożsamości jako coś wzbogacającego. Kulturowa bliskość Polaków i Niemców sprawia, że w poczuciu własnej wartości łatwiej jest wzajemnie reprezentować polskość i niemieckość, nawet jeśli zawsze znajdą się ludzie, którzy próbują podkreślać rzekome sprzeczności. Ale jak rzeczywiście bardzo różnią się Sauerkraut i kapusta kiszona, Bratwurst i kiełbasa krakowska, Käsekuchen i sernik? Z tej właśnie bliskości wyłaniają się najbardziej skuteczne drogi ku widzialności, pełniącej funkcję mostu i prowadzącej do wzajemnego zrozumienia. 

 

Peter Oliver Loew, kwiecień 2020 roku

 

Peter Oliver Loew, historyk, od 2019 roku dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt (Deutsches Polen-Institut Darmstadt), wykładowca na Politechnice w Darmstadt (Technische Universität Darmstadt). Główne obszary jego zainteresowań to: stosunki polsko-niemieckie, dawniej i dziś, Polacy w Niemczech, Gdańsk, literatura i muzyka. 

 

Wydane publikacje:

Peter Oliver Loew, Wir Unsichtbaren. Geschichte der Polen in Deutschland, wyd. C.H. Beck, Monachium 2014.

Peter Oliver Loew, My niewidzialni. Historia Polaków w Niemczech, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2017.

Polnische Spuren in Deutschland. Ein Lesebuchlexikon, pod red. Petera Olivera Loewa, Dietera Bingena, Andrzeja Kaluzy i Basila Kerskiego, Bundeszentrale für politische Bildung, Bonn 2018.

Lebenspfade. Polnische Spuren in RheinMain, pod red. Petera Olivera Loewa, Deutsches Polen-Institut, Darmstadt 2019.

 

Wybór tekstów do tematu na naszymportalu:

 

Artystki i artyści

Helena Bohle-Szacki, jüdisch-polnische Modedesignerin der Nachkriegszeit und Zeitzeugin der NS-Zwangsarbeit, *1928 in Białystok, †2011 in Berlin.

Karol Broniatowski, polnischer Bildhauer, *1945 in Łódź, lebt in Berlin.

Monika Czosnowska, Fotografin, *1977 in Szczecin/Stettin, lebt in Berlin.

Jeremias Falck, bedeutender Kupferstecher, *1610 oder 1619 in Danzig, †1664 in Hamburg.

Małgosia Jankowska, polnische Malerin, *1978 in Sochaczew, lebt in Berlin.

Danuta Karsten, polnische Künstlerin, *1963 in Mała Słońca, lebt in Recklinghausen und Herne.

Marta Klonowska, polnische Künstlerin und Glasmacherin, *1964 in Warschau, lebt in Düsseldorf und Warschau.

Agata Madejska, polnische Künstlerin, *1979 in Warschau, lebt in London.

Roland Schefferski, deutsch-polnischer Objekt- und Installationskünstler, *1956 in Katowice, lebt in Berlin.

Karina Smigla-Bobinski, deutsch-polnische Intermedia-Künstlerin, *1967 in Szczecin/Stettin, lebt in München.

Marian Stefanowski, deutsch-polnischer Fotograf, lebt in Berlin.

Stefan Szczygieł, deutsch-polnischer Künstler und Fotograf, *1961 in Warschau, †2011 ebenda.

Stanisław Toegel, Zeitzeuge der NS-Zwangsarbeit und international bekannter Karikaturist, *1905 in Jaworów (heute Jaworiw), †1953 in Bytom.

Jan de Weryha-Wysoczański, polnischer Bildhauer und Vertreter der Konkreten Kunst, *1950 in Gdańsk/Danzig, lebt in Hamburg.

 

Twórcy kultury i literatury

Artur Brauner, polnisch-jüdischer Filmproduzent, *1918 in Łódź, †2019 in Berlin.

Brygida Helbig, eigentlich Dr. Brigitta Helbig-Mischewski, Pseudonym Anna Maria Birkenwald), deutsch-polnische Schriftstellerin, *1963 in Szczecin/Stettin, lebt in Berlin.

Pola Negri (eigentlich Apolonia Chalupec, auch Barbara Apolonia Chałupiec), polnische Schauspielerin und großer Star des Stummfilms, *1897 in Lipno, Russisches Kaiserreich, †1987 in San Antonio, USA. 

Anna Piasecka, deutsch-polnische Schriftstellerin, *1981 in Słupsk, lebt in der Nähe von Münster (Westfalen).

Marcel Reich-Ranicki, deutsch-polnischer Autor und Publizist, *1920 in Włocławek; †2013 in Frankfurt am Main. 

Emilia Smechowski, polnisch-deutsche Journalistin und Schriftstellerin, *1983 in Wejherowo, lebt in Berlin.

Roma Stacherska-Jung, polnisch-deutsche Journalistin und Radio-Moderatorin.

Margarete Stokowski, polnisch-deutsche Autorin und Kolumnistin, *1986 in Zabrze, lebt in Berlin.

Janina Szarek, polnische Regisseurin, Schauspielerin, Theaterpädagogin, Intendantin und Leiterin einer Schauspielschule, *1946 in Ruda Różaniecka, lebt in Berlin.

Sonja Ziemann und Marek Hłasko, deutsche Schauspielerin und polnischer Schriftsteller, wohl bekannteste deutsch-polnische Ehepaar der Nachkriegszeit.

 

Muzycy, kompozytorki i kompozytorzy

Thomas Godoj (Tomasz Jacek Godoj), polnisch-deutscher Rocksänger und Songwriter, *1978 in Rybnik.

Mark Forster (eigentlich Mark Ćwiertnia), deutscher Pop-Sänger und Songwriter, Sohn einer polnischen Mutter und eines deutschen Vaters, *1983 in Kaiserslautern.

Margaux Kier, deutsch-polnische Sängerin und Schauspielerin, *in Bydgoszcz, lebt in Köln.

Krzysztof Meyer, polnischer Komponist, Pianist, Musiktheoretiker und Hochschullehrer, *1943 in Krakau, seit 1987 wohnhaft in Deutschland.

Katarzyna Myćka, international renommierte polnische Marimba- und Schlagzeug- Musikerin, *1972 in Leningrad/St. Petersburg, lebt in Stuttgart.

Vitold Rek, polnischer Kontrabassist und Komponist des Creative Jazz, *1955 in Rzeszów, lebt im Rhein-Main-Gebiet.

Janusz Maria Stefański, bedeutender Musiker und führender polnischer Jazz-Schlagzeuger, *1946 in Krakau, †2016 in Frankfurt am Main.

Lech Wieleba, polnischer Kontrabassist und Komponist.

Leszek Żądło, polnischer Jazzmusiker, *1945 in Krakau.

 

Naukowcy

Roman Witold Ingarden, polnischer  Philosoph und Phänomenologe, *1893 in Krakau, †1970 ebenda.

Jan Łukasiewicz, polnischer Philosoph, Mathematiker und Logiker, *1878 in Lemberg (Lwów), †1956 in Dublin.

 

Przedsiębkiorcy

Wojtek Grabianowski, Architekt, *1944 in Posen, lebt in Düsseldorf.

Tomasz Niewodniczański, Kernphysiker, Sammler und  Unternehmer, *1933 in Wilna, †2010 in Bitburg.

 

Osobistości

Susanna Fels, Künstlerin, Fotografin und enge Begleiterin von Witold Gombrowicz, *1937 in Breslau, lebt in Berlin.

Anatol Gotfryd, Literat, Kunstliebhaber und Künstlerfreund, *1930 in Jablonow, lebt in Berlin.

Rosa Luxemburg, einflussreiche Vertreterin der europäischen Arbeiterbewegung, des Marxismus, Antimilitarismus und „proletarischen Internationalismus“, *1871 in Zamość, †1919 in Berlin.

Stanisław Mikołajczyk, polnischer Politiker, Ministerpräsident der polnischen Exilregierung während des Zweiten Weltkriegs und Vizepremier Polens nach Kriegsende, *1901 in Holsterhausen (heute Herne), †1966 in Washington.

Zdzisław Nardelli, polnischer Radioregisseur, Schriftsteller und Dichter, *1913 in Cieszynie, †2006 in Warschau.

Józef Piłsudski, polnischer Militär, Politiker und Staatsmann, Marschall der Zweiten Polnischen Republik, *1867 in Zułowo bei Wilna, †1935 in Warschau.

Stanisław Przybyszewski, polnischer Schriftsteller, *1868 in Lojewo, †1927 in Jaronty.

Antoni Graf Sobański, Antoni Graf Sobański, *1898 in Obodówka, †1941 in London.

Ewa Maria Slaska, Journalistin, Schriftstellerin und Oppositionelle, *1949 in Sopocie, lebt in Berlin.

Adam Szymczyk, polnischer Kunstkritiker und Kurator, von 2003 bis 2004 Direktor und leitender Kurator der Kunsthalle Basel, 2017 künstlerischer Leiter der Documenta 14 in Kassel und Athen, *1970 in Piotrków Trybunalski.

Andrzej Wirth, polnisch-US-Amerikanischer Theaterwissenschaftler, Theaterkritiker und Hochschullehrer, *1927 in Włodawa; †2019 in Berlin.

 

Instytucje

Club der Polnischen Versager, Institution des deutsch-polnischen Kulturaustauschs in Berlin, seit 2001.

Polnisches Theater Kiel, seit 1982.

Radio Cosmo, seit 1994.

 

Gazety

Wiarus Polski, polnischsprachige Tageszeitung mit der höchsten Auflage im Ruhrgebiet, 1890 bis 1923 in Bochum erschienen, 1923 bis 1961 (mit Unterbrechungen) in Frankreich. 

Narodowiec, polnischsprachige Zeitung im Ruhrgebiet, 1909 bis 1924 in Herne erschienen, 1924 bis 1989 in Lens/Frankreich.

Dziennik Berliński, polnischsprachige Tageszeitung in Berlin, 1897 bis 1939 in Berlin erschienen.

 

Wydarzenia, koncerty i wystawy

Der erste Kongress der Polen in Deutschland, 6. März 1938 in Berlin, größte Zusammenkunft der Polen in Deutschland während der NS-Zeit.

Deutsch-polnische Canaletto-Ausstellung in Dresden, Warschau und Essen 1963-1966, Ausstellung der Gemälde des Barockmalers Bernardo Bellotto, genannt Canaletto (1722-1780)und zugleich erstes gemeinsam durchgeführtes kulturelles Ereignis der beiden „sozialistischen Bruderländer“ DDR und Volksrepublik Polen.

Lukas-Passion von Krzysztof Penderecki im St. Paulus Dom zu Münster, Krzysztof Penderecki stellt am 30. März 1966 sein epochalen Werk "Lukas-Passion", eine Auftragsarbeit des Westdeutschen Rundfunks, im Münsteraner Dom vor.

Generationsübergreifend – Polnische Kunst in Marl 6. März bis 12. Juni 2016, die Ausstellung in Marl gruppierte sich um einen Kern von Werken polnischer Kunst aus der Sammlung von Werner Jerke.

Frömmigkeit und Nachtgesichte – Naive Kunst aus Polen im Spiegel der Moderne, Kunsthalle Recklinghausen zeigte 2016 ihren umfangreichen Bestand von Exponaten aus Polen.

„Malerfürst“ Jan Matejko in der Bundeskunsthalle, im Rahmen der Ausstellung „Malerfürsten“ zeigte die Bundeskunsthalle in Bonn vom 29.9.2018 bis 27.1.2019 58 Werke und kulturhistorische Objekte zu dem polnischen Historien- und Porträtmaler Jan Matejko (1838-1893).